niedziela, 10 stycznia 2010

Plebania z piekła rodem







Chcę Wam przedstawić pewien mało znany a ciekawy zespół punkowy. Plebania, bo o niej mowa, to grupa trzech starych załogantów z Helu, którzy grają ze sobą od 1991 roku.
Dla moich znajomych „antychrystów” ważną wiadomością będzie, że polskie teksty grupy są zdecydowanie antyklerykalne. Lecz nie tym urzekła mnie Plebania.
Goście wpadli na niecodzienny pomysł i zaczęli wplatać w punka dźwięki stylizowane na muzykę Indian Ameryki Północnej. Do tego doszły teksty tworzone w nieistniejącym języku „indiańskim”. I tak powstał ciekawy projekt muzyczny, który wyrwał się z punkowej sztampy. Nie jest to nic wielkiego muzycznie, ale może komuś z Was się spodoba. Mi podoba się bardzo – zastrzyk dobrej, indiańskiej energii ;)

Podaje Wam linki do wrzuty, na której, nomem omen, wrzuciłem trzy pieśni Plebanii. Dwie z nich to próbka indiańskiej twórczości, trzecia zaś to bardzo dobry kower utworu mojego ukochanego Dezertera.

http://natoolyn.wrzuta.pl/katalog/wszystkie/5ShaoHcBVAZ/plebania

1 komentarz:

  1. Fajne rytmy :D ale myślę że indianie by się w nich nie doszukali wpływu swojej kultury.

    OdpowiedzUsuń